Normalna, spokojna dziewczyna z kochającej rodziny. Uczy się, ma chłopaka. Pewnego wieczoru w dyskotece postanawia spróbować ecstasy. Tylko pół pastylki. A mimo tego wywołuje ona zapalenie wątroby, ratunkiem jest jedynie błyskawiczny przeszczep. Udaje się. Giorgia staje się głosem przestrogi dla innych młodych, by wiedzieli, co zrobić, gdy na ich drodze pojawią się narkotyki. Okazji nie brakuje. Nawet pierwsza, „niewinna” próba może się skończyć tragicznie.
„Wzięłam pigułę” to prawdziwa do granic wytrzymałości opowieść o naiwności i beztrosce. O chorobie i cierpieniu. O złudnym poczuciu bezpieczeństwa, w którym żyją rodzice i ich dzieci. O rodzajach narkotyków – nawet takich oferowanych dzieciom, by miały siłę jak najdłużej się bawić. A nade wszystko o obłudzie tych, którzy tworzą prawo zezwalające na używanie niektórych narkotyków.